Rzepin (woj. lubuskie): wzmacniamy rodzinne więzi z „Postaw na rodzinę!”
5 grudnia 2013
Gmina Rzepin, aktywna w kampanii „Postaw na rodzinę!” od pierwszej edycji, przygotowała kolejną imprezę dla mieszkańców. – Kampania ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na rolę silnych więzi i wartości rodzinnych w profilaktyce uzależnień. Dlatego festyn podkreślał znaczenie wspólnej, rodzinnej zabawy i przeżywania pozytywnych emocji, wzajemnego wspierania się np. podczas konkursów, w których uczestniczyły dzieci wraz z rodzicami – podkreśla Ewa Sierant-Lipnicka, pełnomocnik burmistrza ds. rozwiązywania problemów alkoholowych.
– Organizatorom imprezy miło było obserwować uśmiechnięte buzie dzieci oraz ich rodziców spacerujących po placu oraz biorących udział w zabawie – dodaje pani pełnomocnik. Jak podkreśla, podczas imprezy rozdawane były ulotki i broszury propagujące wartości rodzinne opracowane przez KAP. Impreza miała również na celu promocję zdrowego stylu życia, bez alkoholu i innych używek. Organizator wprowadził zakaz sprzedaży i spożywania alkoholu na terenie odbywającego się festynu, a członkowie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy swoim stoisku wielokrotnie przypominali uczestnikom o szkodliwości alkoholu.
Na początku festynu burmistrz Rzepina Andrzej Skałuba przywitał uczestników oraz wręczył dyplomy i nagrody zwycięzcom ogłoszonego wcześniej konkursu na wiersz profilaktycznego pn. ,,Wyłącz stereotypy, włącz myślenie’’ oraz konkursu na baśń z morałem. – Do wspólnej zabawy prowadzonej przez firmę WERTINI zabrały nas postacie bajkowe – Myszka Miki i lew Alex – wspomina Ewa Sierant-Lipnicka. Były konkurencje sportowe, zabawy ruchowe i taneczne, malowanie twarzy, małe i duże bańki mydlane, dymy zapachowe, kącik z mega klockami dla dzieci, modelowanie postaci i zwierząt z balonów, zjeżdżalnia gigant, koło zorbingowe oraz segway. W gorących rytmach zaprezentował się zespół zumby.
Każdy mógł nałożyć specjalne okulary, tzw. alkogogle, pokazujące obraz, który widzi człowiek mający we krwi 1,5 promila alkoholu. – Chętnych do przymierzenia i przejścia specjalną trasą nie brakowało. Można było w ten sposób przekonać się, że zapanowanie nad swoim ciałem, a także np. nad pojazdem w takiej sytuacji jest bardzo trudne i stwarza ogromne zagrożenie dla kierowcy i innych uczestników ruchu – dodaje pani pełnomocnik.